Piątek, 22 listopada
Imieniny: Marka, Stefana
Czytających: 4235
Zalogowanych: 0
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Wałbrzych: Gotowa na powrót do I ligi

Czwartek, 18 marca 2021, 12:09
Aktualizacja: 12:11
Autor: PAW
Wałbrzych: Gotowa na powrót do I ligi
Fot. Chełmiec Wałbrzych
W krótkiej rozmowie o karierze sportowej, pierwszoligowych doświadczeniach i szansie powrotu na zaplecze najwyższej klasy rozgrywkowej rozmawialiśmy ze wszystkim dobrze znaną Karoliną Olczyk.

Swoją przygodę z młodzieżową siatkówką rozpoczęłaś w miejscowym klubie z Głuszycy, później reprezentowałaś klub ze Świdnicy. Następnie po zakończeniu wieku młodzieżowego ruszyłaś na podbój Śląska. Mogłabyś przybliżyć nam te czasu? Jak wspominasz tamten okres swojej kariery siatkarskiej?

Karolina Olczyk: W momencie, gdy coś bardzo kochasz, to się poświęcasz i starasz podporządkować temu całe swoje życie. Tak też było w moim przypadku. Postawiłam wszystko na jedną kartę, tym poważnym krokiem była decyzja o wyprowadzce i zamieszkanie na Śląsku. Przyjęłam ofertę reprezentowania drugoligowego klubu AZS AWF Sokół '43 Katowice oraz podjęłam studia na Akademii Wychowania Fizycznego w Katowicach. W żadnym stopniu nie żałuję tej decyzji! Poznałam na Śląsku wspaniałych ludzi, ukończyłam pięcioletnie studia, a przede wszystkim miałam możliwość gry w czterech klubach drugoligowych w tym jeden sezon w I lidze. W tym okresie poznałam również miłość swojego życia, więc uznaję ten czas za najlepszy jaki mógł mnie spotkać.

Czy lata spędzone w silnych drugoligowych śląskich zespołach procentują teraz? Jesteś przecież najbardziej doświadczoną zawodniczką na tym poziomie rozgrywkowym w zespole.

Karolina Olczyk: Oczywiście, że procentują! Miałam do czynienia z różnymi bardzo doświadczonymi trenerami, szeregiem rozmaitych treningów, a przede wszystkim z wartościowymi zawodniczkami, które do dziś mam przyjemność oglądać w telewizji, gdzie wykorzystują swoją szansę gry na najwyższym poziomie - TAURONLiga lub tych, które do dziś prezentują bardzo dobry poziom I Ligi Siatkówki Kobiet, stanowiąc o jej sile. Doświadczenie, które zdobyłam próbuję przenieść na trening, boisko, a przede wszystkim na moje koleżanki z drużyny. To jaki zespół tworzymy jest dla mnie najcenniejsze, staram się wspierać młodsze koleżanki, jednocześnie z całego serca trzymam kciuki za ich rozwój i za to, żebym na swojej siatkarskiej ,,emeryturze" miała zaszczyt oglądania ich poczynań na arenie krajowej.

Miałaś już okazję występować na parkietach I Ligi Siatkówki Kobiet w zespole Silesii Volley Mysłowice. Teraz masz szanse z drużyną MKS Chełmiec Wodociągi Wałbrzych wrócić na zaplecze najwyższej klasy rozgrywkowej. Czy Karolina Olczyk jest gotowa na ten powrót?

Karolina Olczyk: Słysząc to pytanie, jeszcze to do mnie nie dociera. Czy jestem gotowa? Ze swojej strony na pewno mogę obiecać, że wykorzystamy tą szansę na 100%. Pomimo sezonu pełnego wzlotów i upadków, pandemii, różnych kontuzji, skromnej ilości zmienniczek, pokazałyśmy, że warto w nas wierzyć i wspierać. My postaramy się odwdzięczyć tym co potrafimy robić najlepiej - dawaniem kibicom, sztabowi trenerskiemu oraz zarządowi klubu możliwości przeżywania prawdziwych emocji, głównie radości z wygranych meczów.

Prywatnie jesteś również córką trenera Marka Olczyka. Zdradź nam czy ciężko jest pracować ze swoim tata. Współpraca chyba się układa – świadczą o tym wyniki, ale jak jest naprawdę?

Karolina Olczyk: Naprawdę jest super! A tak na poważnie, nie jest to nasz pierwszy wspólny sezon w roli trener – zawodniczka, tata – córka, więc już się do tego przyzwyczaiłam. Dzielimy wspólną pasję, poświęcamy jej swój cały wolny czas, współpraca oczywiście bywa momentami ciężka, ale owocna. Uwagi Trenera trafiają do mnie z podwójną siłą bo w końcu walczymy w jednej drużynie i o wspólny cel.

Twoja reakcja na artykuł?

8
73%
Cieszy
0
0%
Hahaha
2
18%
Nudzi
0
0%
Smuci
0
0%
Złości
1
9%
Przeraża

Ogłoszenia

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group