Zainteresowanie Giełdą przerosło chyba oczekiwania wszystkich. Już od godziny 10.00 hala pękała w szwach, a osób poszukujących zatrudnienia lub po prostu chcących zmienić dotychczasową pracę były tysiące.
- Przyszedłem razem z kolegą, bo pracuję dorywczo w Austrii, ale chciałbym wrócić do Polski – mówi Mariusz. – Ofert jest sporo i może znajdę coś dla siebie.
Anna Babicka uważa tymczasem, że Giełdy Pracy powinny być organizowane częściej, bowiem bezrobocie w Wałbrzychu i powiecie wałbrzyskim jest bardzo wysokie i osób, które szukają zatrudnienia, jest naprawdę wiele.
- Mam nadzieję, że znajdę pracę, bo prezentuje się tu wielu pracodawców. Już nawet wybrałam firmę, gdzie złożę CV – mówi Anna Babicka.
W OSiR-ze swoje stoiska miały firmy produkcyjne, które rozwijają się w WSSE „Invest Park”, ale nie tylko. Można było również zobaczyć stosika szkół i uczelni wyższych, a także instytucji takich jak: ZUS, czy MOPS. Ofert pracy było wiele. Sporym zainteresowaniem cieszyły się stoiska Ronala, Aqua Zdroju czy Decathlonu. Zainteresowani mogli również próbować znaleźć pracę w Komendzie Miejskiej Policji. Kierowców szukała Wojskowa Komenda Uzupełnień oraz Śląskie Konsorcjum Autobusowe.