Wałbrzych: Gazeta Wyborcza znów pisze o Wałbrzychu
Aktualizacja: 19:12
Autor: PAW
Z wczorajszego artykułu wynikało jasno, że część polityków wałbrzyskiej Platformy Obywatelskiej jest zamieszanych w proceder kupowania głosów podczas wyborów samorządowych w Wałbrzychu. Oświadczenie po wczorajszym artykule wydał Stefanos Ewangielu, który jest wskazywany przez świadków jako ten, który miał brać udział w nieczystej kampanii. Gazeta Wyborcza powołała się na rozmowę nagraną przez Roberta S., który miał otrzymać pieniądze za kupowanie głosów na polityków PO. Politycy PO są oburzeni tymi rozmowami. Jak podaje Gazeta Wyborcza, wiceszef klubu PO Jarosław Gowin powiedział: „W świetle tych stenogramów działacze PO, którzy są w nich wymienieni, powinni natychmiast zawiesić członkostwo w partii. Nie przesądzam o ich winie. Ale język ze stenogramów powoduje, że nie mam do tych ludzi zaufania”.
Według Gowina sprawą powinien zająć się zarząd PO. Wszystko jednak wskazuje na to, że się tym problemem nie zajmie. Tymczasem jak dalej podaje Gazeta Wyborcza, wiceszef zarządu regionu dolnośląskiego Piotr Borys, rozmawiał o tym problemie z prezydentem Piotrem Kruczkowskim i dlatego Stefanos Ewangielu i Piotr Głąb zawiesili swoje członkostwo w partii do czasu wyjaśnienia sprawy.
Sprawy nie chce komentować marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna, który powiedział dla Gazety Wyborczej: „Czekamy na ustalenia prokuratury. Przypomnę tylko, że to działacze Platformy 15 listopada zwrócili się do komendanta dolnośląskiej policji o objęcie szczególnym nadzorem wyborów samorządowych w Wałbrzychu, bo w poprzednich latach były podejrzenia, że może tu dochodzić do kupowania głosów”.
Więcej na:
http://wyborcza.pl/1,75248,8899875,PO_zrzuca_z_siebie_Walbrzych.html#ixzz1A4Q37nbc