Na liście startowej czwartkowej inauguracji znalazło się blisko 150 zawodników. Najlepsi w tym gronie okazali się biathloniści z Norwegii. Swoje drugie zwycięstwo w zawodach tej rangi odniósł Alexander Fjeld Andersen, który jako jeden z nielicznych zachował czyste konto na strzelnicy. To było kluczowe w kontekście zwycięstwa, bo lepsze czasy biegu uzyskali jego rodacy Filip Andersen oraz Sivert Bakken, którzy zaliczyli jednak po jednym niecelnym strzale i stracili odpowiednio 12 i 18 sekund do zwycięzcy.
Z grona reprezentantów Polski najlepiej wypadł Wojciech Filip z Witkowa, który po obu swych próbach strzeleckich omijał karne rundy i kierował się prosto na trasę. Ze stratą dwóch minut i dwudziestu sekund zajął 48. miejsce. Do pierwszych w karierze punktów Pucharu IBU zabrakło mu zaledwie kilkunastu sekund. Wojciech Skorusa z dwiema karnymi rundami na koncie zajął 70. miejsce. Piętnaście lokat niżej uplasował się Przemysław Pancerz z Borówna, który spudłował trzykrotnie. Z takim samym strzelaniem Wojciech Janik z Borówna sklasyfikowany został na 99. pozycji.