Gdyby jednak porównać liczby złożonych projektów, to w tym momencie Wałbrzych winduje się na miejsce drugie (zaraz po Wrocławiu), podobną lokatę uzyskałby, gdyby brać pod uwagę wysokość zdobytych kwot pieniędzy. Wałbrzych na 177 złożonych wniosków uzyskał ok. 228 mln zł, Wrocław złożył ponad 860 projektów na 1 mld 800 mln zł. Twórcy rankingu brali jednak pod uwagę kwoty, przypadające na jednego mieszkańca. W ten sposób niewielka Szklarska Poręba wysforowała się na prowadzenie, gdyż tam na głowę jednego mieszkańca przypadło ok. 13 mln zł, a w Wałbrzychu ten wskaźnik wyniósł niecałe 2 mln zł. Z bliskich Wałbrzychowi gmin dobre, trzecie miejsce uzyskało również Szczawno Zdrój. W uzdrowisku na jednego mieszkańca przypadło ponad 7 mln zł z unijnej kasy.
Przy tej okazji warto przypomnieć, że w latach 2002-2009 dzięki europejskim dopłatom, udało się w Wałbrzychu zrealizować kilkanaście dużych projektów, które z powodzeniem służą mieszkańcom miasta. Wystarczy wymienić budowę kanalizacji w dzielnicy Poniatów, ośrodek dla bezdomnych przy ul. Pocztowej, remont zamku Książ, wiadukt na ul. Uczniowskiej, rekultywację wysypiska odpadów, wymianę taboru MPK, skatepark, halę sportowa na Nowym Mieście, termomodernizacje szkół, a ostatnio gruntowaną przebudowę strategicznego skrzyżowania w dzielnicy Piaskowa Góra.
- A kolejne zadania, na które już są zapewnione środki z unii, jeszcze przed nami – podkreśla wiceprezydent Wałbrzycha, Marek Małecki. Chodzi m.in. o kompleks sportowy Aqua Zdrój, rewitalizację śródmieścia, projekt stara kopalnia – wylicza samorządowiec. Marek Małecki podkreśla przy tym, że małym gminom łatwiej jest zająć czołowe miejsca w rankingu Gazety Prawnej, bo wystarczą dwa – trzy duże projekty i przy niewielkiej liczbie ludności wskakuje się na szczyt. - Ale uważam, że w Wałbrzychu pozyskiwanie dotacji stoi na dobrym poziomie, o czym świadczy chociażby porównanie z Wrocławiem, któremu ustępujemy niewiele. Trochę nas wyprzedza Jelenia Góra, ale jest to miasto, które ma prawa powiatu grodzkiego. Ale już porównywalna z nami Legnica, też powiat grodzki, zajmuje dalekie, 42 miejsce – tłumaczy wiceprezydent.