W naszym mieście partia liczy tysiąc pięciuset członków. Jej przedstawiciele będą startować w wyborach samorządowych ze wspólnej listy z WWS. Józef Świątek, przewodniczący wałbrzyskich emerytów argumentował swoje poparcie dla Mirosława Lubińskiego:
- Docierają do mnie głosy, że ludzie są bardzo niezadowoleni z życia w Wałbrzychu, który pod rządami pana Kruczkowskiego zamienił się w miasto łez. Dla naszego środowiska, naszych dzieci i wnuków ważne jest, by Wałbrzych zmienił swoje oblicze. Żyjemy w miejscu, do którego z trudem można dojechać i z którego nie można wyjechać – mówi Świątek. - Wałbrzych jest kojarzony z biedą! Nadal mówi się o nim „miasto biedaszybów”. Ja nie chcę, żeby w ten sposób mówiono o moim mieście! Uważam, że dalsze rządy pana Kruczkowskiego doprowadzą Wałbrzych do upadku! – przewiduje Józef Świątek, który przekonuje, że jedynym rozsądnym kandydatem jest Mirosław Lubiński.
- Jedynym logicznym i rozsądnym kandydatem na prezydenta miasta jest Mirosław Lubiński. Człowiek, który nie szuka pieniędzy. Jest lekarzem i właścicielem przychodni. Nie szuka prestiżu, ale chce zmienić Wałbrzych w normalne miasto! Za pośrednictwem mediów apeluję do wałbrzyskich emerytów i rencistów: głosujcie na Mirosława Lubińskiego! Całe to towarzystwo wzajemnej adoracji prezydenta Kruczkowskiego i jego partii doprowadza do tego, co jest. Wystarczy wyjrzeć przez okno, wystarczy przejść się po chodniku! Niejednokrotnie przyjmuję gości z zagranicy. Ci ludzie boją się chodzić po wałbrzyskich chodnikach bez laski! Czy jesteście państwo w stanie sobie to wyobrazić? Ludzie mają dość rządów Kruczkowskiego – kończy przewodniczący wałbrzyskich struktur Krajowej Partii Emerytów i Rencistów.