Spotkanie przebiegało pod hasłem “Jestem wolny, mam swoje prawa”. Głębokie znaczenie tych słów uświadomili młodzieży kombatanci, ofiary hitlerowskiego i stalinowskiego reżimu. Łzy w ich oczach świadczyły o tym, że traktują obecną sytuację absolutnie wolnych Polaków, jak największy skarb. - To nie znaczy, że tak będzie zawsze, i że teraz nie zdarzają się przypadki łamania praw ludzkich, w tym także dzieci – mówił Marek Michalak.
Przypominał też, że wolność, to nie tylko przywileje, ale także odpowiedzialność za własne decyzje. Dyrektorka szkoły Jolanta Znamirowska, podkreśliła wagę wizyty rzecznika praw dziecka. - Chciałam, żeby dzieci zobaczyły Marka Michalaka na własne oczy, żeby przekonały się, że to nie jest jakiś wirtualny urzędnik, ale żywy człowiek, nie stroniący od osobistych spotkań, któremu można się pożalić, a on zrobi wszystko, żeby pomóc pokrzywdzonym - mówi.
Postać Jana Pawła II przypomniał film, przywołujący najważniejsze wydarzenia jego pontyfikatu. Dzieci wręczyły Markowi Michalakowi petycję do rządu, w której domagają się respektowania prawa do życia w czystym środowisku. Marek Michalak, na pamiątkę swojego pobytu w szkole, przekazał przewodniczącej samorządu szkolnego artystycznie wykonany Kodeks Praw Dziecka.
Końcowym akcentem uroczystości było wypuszczenie w niebo dziesiątków kolorowych balonów, symbolizujących prawa dzieci.