Policja i urzędnicy skarbowi poinformowali o zatrzymaniu 25 automatów do gier oraz 27 tys. zł w gotówce podczas przeszukań we Wrocławiu, Oławie, Lwówcu, Świdnicy, Lubinie, Legnicy i Głogowie.
Wszystkie urządzenia i pieniądze znalezione podczas przeszukań zostały dołączone do akt spraw karnych jako dowody rzeczowe - poinformowała Agnieszka Zeznicka-Gniadek, członek Izby Administracji Skarbowej we Wrocławiu.
W wyniku obławy w Świdnicy pracownicy wałbrzyskiego urzędu celnego przyczynili się do likwidacji nielegalnego kasyna z automatami i grami stołowymi. Przejęto gotówkę w kwocie ok. 8 tys. zł oraz automaty do gier o łącznej wartości 21 tys. zł.
Automaty miały zainstalowane nielicencjonowane oprogramowanie, które nie posiadało generatora liczb losowych zapewniającego uczciwą grę. Jest to naruszenie przepisów ustawy o grach hazardowych w Polsce.
Przypomnijmy, że za urządzanie gier na automatach bez koncesji grozi kara grzywny do 100 tys. zł za każde urządzenie. Co więcej, grzywna dotyczy nie tylko właściciela, ale także wynajmującego, w którego lokalu świadczone są usługi.
Dodatkowo sprawcy mogą trafić do więzienia nawet na trzy lata.
Mimo że w Polsce co roku zamykanych jest kilkadziesiąt nielegalnych kasyn, wielu ekspertów nie wierzy w całkowitą likwidację szarego segmentu hazardu. Prawda jest taka, że w kraju niemal bez przeszkód działają wirtualne kasyna bez polskiej licencji. Mimo swojego nielegalnego statusu, przyciągają one tysiące Polaków, obiecując wysokie wygrane, bonusy powitalne bez depozytu i inne zachęty.
Warto zauważyć, że zgodnie z prawem UE, mieszkańcy Polski mogą grać w wielu z tych instytucji. Rząd nie ma praktycznie żadnych narzędzi, aby powstrzymać działalność takich kasyn.
Dlatego też wielu polityków i osób publicznych nie bardzo wierzy, że praca organów ścigania może zapobiec nielegalnemu biznesowi hazardowemu.