Sokołowsko: Drugie złoto dla Kamili
Aktualizacja: Niedziela, 4 marca 2018, 9:52
Autor: PAW
Tym razem Marketa Davidova postraszyła Polkę trochę bardziej niż podczas czwartkowego biegu indywidualnego. Na pierwszej pętli biegowej uzyskała lepszy czas od Żuk o 12 sekund, a szybsze i równie bezbłędne strzelanie zapewniło jej w sumie przewagę 20 sekund nad Polką. Można było mieć obawy czy tym razem Czeszka nie okaże się lepsza. Tym bardziej, że podczas stójki Żuk zaliczyła jedno pudło. Davidova biegała dwie karne rundy, a do tego mocno osłabła w biegu. Efekt? Przegrała z Żuk o 26 sekund.
Trzecia na mecie Myrtille Begue straciła do Polki 52 sekundy, czwarta Valeria Vasniecowa już niemal półtorej minuty. Szanse na kolejny medal w biegu pościgowym wydają się spore, tym bardziej, że Polka imponuje w Otepaa nie tylko formą biegową, ale też strzelaniem.
Dwunastą lokatę wywalczyła Natalia Tomaszewska. Zawodniczka AZS AWF Katowice miejsce w pierwszej dziesiątce przegrała swoim ostatnim strzałem. Poprzednie dziewięć było celnych, a ten dziesiąty powędrował niestety poza tarczę. Kamila Cichoń również z jednym pudłem zajęła 31. miejsce. Do biegu pościgowego zakwalifikowała się również Paulina Pawliczek (rocznik 2000), której przyszło się dzisiaj mierzyć z nawet o trzy lata starszymi rywalkami. Mimo aż pięciu pudeł pokonała dziesięć zawodniczek i zajęła 60. pozycję.
Bieg pościgowy, w którym Żuk będzie bronić przewagi po sprincie, zaplanowany jest na niedzielę na godzinę 13:15.
Źródło: biathlon.pl