niepełnosprawnościami, seniorek i seniorów wzięło udział w pięciu 2–dniowych wycieczkach po górach i wzgórzach Dolnego Śląska.
Realizacja projektu była możliwa dzięki dofinansowaniu ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, przekazanych przez Samorząd Województwa Dolnośląskiego.
Pierwsza wycieczka odbyła się w lipcu, ostatnia na początku listopada 2024 r. Program każdej wycieczki to inne miejsca do zwiedzania i inne szczyty do zdobycia. - Pan Marek Stankiewicz, nasz przewodnik który pomógł zaplanować trasy wycieczek – mówi Agnieszka Chlipała,, wiceprezeska zarządu Fundacji Wałbrzych 2000 – pokazał naszym uczestnikom Góry Złote, Góry Bardzkie, Izerskie, Pogórze Kaczawskie. Zadbał o to, by każdy zdobył swój górski szczyt – Szczeliniec, Ostrzycę i wiele innych.
W każdym z tych rejonów odkrywaliśmy miejsca mniej popularne, a niezwykłe urokliwe jak np. Organy Wielisławskie czy kameralną, bajkową wręcz, cukiernię w Bardzie. Na trasie wycieczek znalazły się dolnośląskie zamki i pałace: Czocha, Marianny Orańskiej w Kamieńcu Ząbkowickim, Grodziec, Wieża Książęca w Siedlęcinie, muzea: Kargula i Pawlaka w Lubomierzu, Papieru w Dusznikach-Zdroju, Laboratorium Frankensteina w Ząbkowicach Śląskich i inne turystyczne atrakcje: Twierdza Srebrna Góra, Krzywa Wieża w Ząbkowicach, Kopalnia Złota i Wieża Widokowa w Złotym Stoku, Sanktuarium w Bardzie, Kaplicę Czaszek w Kudowie-Zdroju, Wodospad Szklarki, Złoty Widok i Chybotek w Szklarskiej Porębie, Błędne Skały, Kraina Wygasłych Wulkanów.
- Nasz najstarszy uczestnik – mówi Elwira Zawadzka, jedna z opiekunek-wolontariuszek – miał 87 lat i zdobył Szczeliniec! Mieliśmy osoby z niepełnosprawnością ruchową, intelektualną czy w spektrum autyzmu. Wszyscy dali radę i wszyscy chcą jechać na kolejne wycieczki. Takie wyjazdy pomogły nam zobaczyć jak wiele miejsc jest dostosowanych dla osób z niepełnosprawnościami, ale też pokazały, że w dostępności mamy wiele do zmiany.
Projekt #STS zrealizował cel turystyki społecznej: zapewnienie możliwości podróżowania jak największej liczbie osób, a w szczególności osobom należącym do najmniej uprzywilejowanych grup. To były wycieczki dla osób, dla których dostęp do turystyki jest utrudniony ze względu na niepełnosprawność, wiek, czy ograniczone środki finansowe. I dla wielu z nich był to pierwszy samodzielny wyjazd, pierwszy nocleg w schronisku, pierwsza zdobyta góra. Tego się nie zapomina!