W turnieju, nad którym patronat objął prezydent Wałbrzycha, wzięło udział 15 przedstawicieli lokalnych stacji przeglądowych, a gospodarzem imprezy, jak na szkołę samochodową przystało, był „Mechanik” z ulicy Ogrodowej.
Za nami kolejna ciekawa, ale i pożyteczna impreza zorganizowana z inicjatywy Biura Komunikacji Urzędu Miasta Wałbrzycha oraz Sudeckiego Oddziału Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Komunikacji, a której gospodarzem był Zespół Szkół nr 5. Mowa o Konkursie „Diagnosta Roku 2016”, który miejmy nadzieję, iż na stałe wejdzie do kalendarza imprez Miasta i placówki z ulicy Ogrodowej.
Do pierwszej edycji przystąpiło 15 uczestników – przedstawicieli lokalnych stacji przeglądowych, którzy zmagali się z zadaniami natury teoretycznej oraz praktycznej. Dwa pierwsze etapy to testy z wiedzy dotycząccej badań technicznych oraz budowy pojazdów samochodowych. Część teoretyczna wyłoniła najlepszą czwórkę, która awansowała do finału turnieju. Ten odbył się w działającej przy szkole Stacji Kontroli Pojazdów. W ramach kolejnych zadań finaliści sprawdzali stan techniczny samochodów, a także musieli rozpoznać płyny samochodowe. Po zaciętym pojedynku najlepszy okazał się Apoloniusz Imiołek, który wyprzedził Łukasza Sudakowskiego, obaj reprezentują Toyota Nowakowski. Kolejne miejsca zajęli Piotr Kotas oraz Henryk Kotas z Auto Serwis Piotr Kotas.
- Trzeba jednak podkreślić, iż różnice między startującymi były tak niewielkie, że o zwycięstwie zadecydowały pojedyncze punkty. Dla nas kierowców jest to bardzo dobra wiadomość, bo oznacza ona, iż umiejętności oraz poziom wiedzy wałbrzyskich diagnostów jest naprawdę wysoki i wyrównany - poinformował Jan Banik, przewodniczący komisji konkursowej.
Oprócz pucharu przechodniego oraz nagród rzeczowych zwycięzca otrzymał baner „Tu pracuje najlepszy wałbrzyski diagnosta roku 2016”, który zapewne ozdobi front lokalnego salonu Toyoty.