Odzież, którą od października przyjmował Hufiec, trafiła w ręce najbardziej potrzebujących, osób, które nie tylko nie mają gdzie mieszkać, co jeść, ale także co na siebie ubrać.
Zbliżająca się zima stanowi duże zagrożenie zamarznięciem czy odmrożeniem. Miejski Ośrodek Pomocy w Wałbrzychu robi co w jego mocy, aby zapobiec takim przypadkom. Otworzono ogrzewalnie na ul. Moniuszki 106, każdy może przyjść do Integracyjnego Domu dla Bezdomnych na ul. Pocztowej 22, ale osoby bezdomne, które przychodzą w te miejsca, potrzebują ubrań. Dzięki współpracy z Danielem Wijasem z Mobilnego Centrum Edukacji i Pracy przewieziono blisko 200 kg ubrań. Uczestnicy Hufca pracy przenosili paczki od Oddziału dla bezdomnych rodzin z dziećmi na ul. Ogrodowej 2a. Trzeba pamiętać, że wśród osób, którym można pomóc, są także kobiety z dziećmi. Obecnie przebywa tam 30 kobiet oraz 7 rodzin, czyli matki z dziećmi, a dzieci jest aż dwadzieścia.
Nadal prowadzona jest zbiórka ubrań, ale także zabawek dla dzieci, które dostaną je podczas zbliżających się Świąt Bożonarodzeniowych. Zabawki nie muszą być nowe, a na pewno sprawią wiele radości dzieciom, które nie mają własnego domu. W paczkach znajdą się także czapki, szaliki i opaski, które uczestnicy OHP zrobili podczas warsztatów robótek ręcznych w Dziennym Domu Pomocy na Podzamczu. Swoimi umiejętnościami pod czujnym okiem seniorów popisali się uczniowie Rzemieślniczej Zasadniczej Szkoły Zawodowej oraz gimnazjaliści z Publicznego Gimnazjum nr 1.
Członkowie Hufca ośmielają się prosić o więcej zbiórkę zabawek i odzieży, które prowadzone będą do lutego. Każda osoba może zostawić zalegające w jej szafach ubrania w Ochotniczym Hufcu Pracy Al. Wyzwolenia 38 pok. 4.