W piśmie z 31 stycznia 2011 roku Prezydent Wałbrzycha zwrócił się z prośbą do Prezesa Związku Miast Polskich, Ryszarda Grobelnego o wprowadzenie do porządku obrad XXXII Zgromadzenia Ogólnego ZMP punktu dotyczącego zagrożeń demokracji lokalnej. Według Kruczkowskiego planowane wprowadzenie okręgów jednomandatowych spowoduje nasilenie korupcji wyborczej, której doświadczyliśmy w ostatnich wyborach samorządowych.
Piotr Kruczkowski uważa, że pod względem protestów wyborczych, również tych z zarzutami korupcyjnymi, Wałbrzych niczym szczególnym się nie wyróżnia. Po ostatnich wyborach samorządowych w Szczecinie było 21 protestów, w Warszawie 32, w Bydgoszczy 28, w Krakowie 25, w Zielonej Górze 17. Część z nich zawierała zarzuty korupcyjne. Zdaniem Kruczkowskiego, to patologiczne zjawisko jest w kraju powszechne, ale zostało zilustrowane przez media na przykładzie Wałbrzycha.
Zdaniem Prezydenta, „skutki tego rozgłosu, niezależnie od rzeczywistej skali procederu korupcyjnego, są katastrofalne dla demokracji, rujnują zaufanie do samorządu i wizerunek miasta. Dotyczą również tysięcy uczciwych mieszkańców Wałbrzycha sponiewieranych ogólnopolską nagonką i budowaniem powszechnego mniemania o moralnym upadku całego miasta.”
Według Kruczkowskiego „ofiarą wizerunkowej egzekucji, jaką wykonano na Wałbrzychu, jutro może być dowolne polskie miasto”. Prezydent uważa również, że wprowadzenie jednomandatowych okręgów jest słuszne, ale może przynieść więcej szkody niż pożytku, ponieważ jak mówi: „niemal z całą pewnością skala procederu (korupcyjnego) wzrośnie. Cyniczna logika korupcyjna podpowiada, że „kupowanie” mandatu radnego w niewielkim okręgu jest po prostu tańsze.”
Zdaniem Piotra Kruczkowskiego, jedynym skutecznym rozwiązaniem jest wprowadzenie powszechnego obowiązku głosowania w wyborach samorządowych. Powołuje się przy tym na przykłady krajów, w których taki obowiązek istnieje, powodując wysoką frekwencję i eliminując opłacalność korupcji.
- Sprawa została przedstawiona w trakcie XXXII Zgromadzenia Ogólnego ZMP, ale nie było debaty. Pomysłem zajmie się Zarząd ZMP, który dopracuje go pod względem prawnym. Wtedy będzie możliwa dyskusja wśród członków Związku Miast Polskich – zakończył Piotr Kruczkowski.