Będzie to już piąta rozprawa. Poprzednie odbyły się w kwietniu, maju i sierpniu 2011 oraz w styczniu 2012 roku. Dzisiejsze posiedzenie ma posłużyć Wysokiemu Sądowi do jeszcze jednego wysłuchania pozwanych. Jest szansa, że dziś zapadnie wyrok i sprawa, której przyczyny położyły się długim cieniem na wizerunku Wałbrzycha ostatecznie przejdzie do historii.
Przypomnijmy, że po wyborach samorządowych z listopada i grudnia 2010 roku w wątpliwość poddano sposób, w jaki pozyskiwane zostały głosy przez niektórych polityków Platformy Obywatelskiej. Na inauguracyjnym posiedzeniu rady miasta, radni Wałbrzyskiej Wspólnoty Samorządowej postawili na stołach notatniki imitujące poradnik pt. „Jak kupując głosy wyborców i korumpując polityków zostać prezydentem Wałbrzycha? Rozmowy eksperckie z Piotrem Kruczkowskim”.
Kruczkowski poczuł się obrażony i w efekcie oskarżył siedmioro radnych WWS (Alicję Rosiak, Sylwestra Bernatowicza Mirosława Lubińskiego, Ryszarda Nowaka, Andrzeja Mielczarka, Marcina Mroza i Pawła Szpura) o zniesławienie na podstawie artykułu 212 Kodeksu Karnego, który brzmi:
„art. 212
§ 1. Kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną nie mającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, podlega grzywnie, karze ograniczenia albo pozbawienia wolności do roku.
§ 2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§ 3. W razie skazania za przestępstwo określone w § 1 lub 2 sąd może orzec nawiązkę na rzecz pokrzywdzonego, Polskiego Czerwonego Krzyża albo na inny cel społeczny wskazany przez pokrzywdzonego.
§ 4. Ściganie przestępstwa określonego w § 1 lub 2 odbywa się z oskarżenia prywatnego.”
Przyroda ani polityka nie znoszą pustki. Piotr Kruczkowski zniknął z polityki a od początku procesu zaszły spore zmiany wewnątrz WWS-u. Ze stowarzyszenia odszedł Paweł Szpur, Andrzej Mielczarek, jako jedyny z WWS-u głosował za likwidacją szkół i jego przynależność do tej organizacji stoi pod wielkim znakiem zapytania, a Mirosław Lubiński zapisał się do SLD, zrezygnował z funkcji przewodniczącego i być może odejdzie z WWS-u.