Niedziela, 1 grudnia
Imieniny: Edmunda, Natalii
Czytających: 3466
Zalogowanych: 0
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Wałbrzych: Czy światło ożywi wałbrzyski Rynek?

Wtorek, 20 marca 2012, 17:10
Aktualizacja: Środa, 21 marca 2012, 10:56
Autor: Sven
Wałbrzych: Czy światło ożywi wałbrzyski Rynek?
Fot. Sven
Światło czyni cuda to hasło firmy, która być może oświetli wałbrzyski Rynek. Rzeczywiście, trzeba chyba cudu, by w na głównym placu miasta życie nie zamierało po godzinie 17.

W ratuszu odbyła się dzisiaj konferencja prasowa, której celem była prezentacja możliwości przyciągnięcia mieszkańców miasta i turystów do wałbrzyskiego Rynku dzięki umiejętnemu wydobyciu jego walorów za pomocą odpowiednio dobranego światła.

Jest to możliwe, co zaprezentowali przedstawiciele Lotnej Brygady LEDowej ze Szklarskiej Poręby na dziesiątkach fotografii dokumentujących ich działania w całej Polsce. Spektakularne wydają się trzy zrealizowane projekty – oświetlenie latarni morskiej w Niechorzu, dzięki której ta część miejscowości stała się w godzinach wieczornych miejscem spotkań i rozrywki. Drugi, to oświetlenie zrujnowanych spichlerzy w Grudziądzu, dzięki czemu ruiny przyciągnęły mieszkańców na spacery wzdłuż Wisły, a także rzesze turystów, chcących podziwiać niecodzienny widok. To przedsięwzięcie otrzymało II nagrodę w konkursie National Geographic „7 nowych cudów Polski 2011”. Trzeci, to nadanie za pomocą światła niepowtarzalnego wyglądu koszmarnemu betonowemu pomnikowi pawia, który „zdobił” park miejski w Inowrocławiu.

Obecny na konferencji prezydent Roman Szełemej stwierdził, że rewitalizowanemu centrum miasta potrzebna jest jakaś wartość dodatkowa, bo są już wyremontowane kamienice, granitowe jezdnie, lampy i zieleń, ale potrzeba jeszcze czegoś spektakularnego.
- W Wałbrzychu nawet w czasach, gdy były pieniądze, dominowała szarość i dziadostwo. Trzeba to zmienić – mówił Szełemej.

Plany LBL dotyczące wałbrzyskiego Rynku są dosyć imponujące. Iluminowane mają być wszystkie cztery pierzeje, a dwie kamienice, w których mieszczą się banki (Pod Kotwicą i mieszcząca się vis a vis kamienica nr 6) zostały wyznaczone do tzw. mappingu 3D. Przestrzenne prezentacje tego typu robią wrażenie na obserwatorach.
Dzisiejsze spotkanie było pierwszym i miejmy nadzieję, że wkrótce zaowocuje konkretami, których jeszcze siłą rzeczy nie ma. Właściciel LBL, wałbrzyszanin Janusz Stańczyk złożył jednak pewną obietnicę:
- Jestem człowiekiem sentymentalnym. Pieniądze są ważne, ale nie najważniejsze. Wychowałem się w Wałbrzychu, ukończyłem II LO. Mogę obiecać, że jeżeli uda nam się tak zorganizować sprawy finansowe, by firma nie musiała do wałbrzyskiego przedsięwzięcia dokładać, to zrobimy to po kosztach.

Jeżeli wszystko pójdzie dobrze, to pierwszych efektów świetlnych możemy spodziewać się jeszcze w tym roku, a sfinalizowania przedsięwzięcia najpóźniej za dwa lata.

Tylko czy do tego czasu, poza wspomnianymi bankami, w Rynku będzie jeszcze cokolwiek funkcjonować? Już teraz na wielu witrynach zamkniętych sklepów wiszą ogłoszenia z ofertą sprzedaży lub wynajęcia.

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group