Na mocy wyroku Sądu Rejonowego w Wałbrzychu z dnia 6 marca 2019 roku ECRA została zobowiązana do oddania gminie Szczawno-Zdrój działki w wraz z wieżą widokową, znajdująca się na szczycie Chełmca.
- Mieszkańcy i turyści oczekują właściwego zagospodarowania szczytu, a przede wszystkim udostępnienia wieży widokowej, która jest atrakcją Chełmca – komentuje Marek Fedoruk, burmistrz Szczawna-Zdroju. – Niestety, obiekt rzadko był udostępniany turystom, nie można zdobyć nawet symbolicznej pieczątki, która jest zwyczajowo w takich miejscach dodatkową atrakcją. Na szczycie panuje nieporządek, mieliśmy z tego tytułu wiele skarg i interwencji. Chcemy to zmienić, uczynić z Chełmca atrakcję turystyczną, przygotować koncepcję zagospodarowania góry. Ubolewam, że nie możemy do tego przystąpić, bo nie jest realizowany prawomocny wyrok, który zapadł już w marcu. Dodam, że stowarzyszenie nie odwołało się od wyroku, czyli uznało tym samym słuszność naszych roszczeń.
Wyrok jednoznacznie przyznał słuszność roszczeniom Gminy Szczawno-Zdrój w stosunku do stowarzyszenia. Głównym powodem wystąpienia o zwrot nieruchomości było niewywiązania się z zawartej z gminą umowy – co znalazło potwierdzenie w uzasadnieniu do wyroku. Stowarzyszenie zobowiązane było do kompleksowego remontu wieży, zagospodarowania terenu. Sąd potwierdził, że stowarzyszenie tylko częściowo zrealizowało te zapisy.
„W świetle ustaleń i rozważań należy stwierdzić pełne prawo żądania zwrotu wskazanej w pozwie nieruchomości przez stronę powodową jako właściciela” – czytamy w uzasadnieniu sądu.
Wyrok zapadł 6 marca br., 14 maja otrzymał klauzulę wykonalności. Nieruchomość nadal nie została gminie wydana, dlatego 3 czerwca burmistrz Marek Fedoruk skierował do ECRY wezwanie o wydanie działki wraz z wieżą. W odpowiedzi ECRA poinformowała, że nie może dotrzymać wskazanego terminu wydania nieruchomości, choć zapewnia, że nie ma żadnych przeszkód do realizacji wyroku sądowego.
- „Przekazanie obiektu wymaga dwustronnych ustaleń, udzielenia nam czasu niezbędnego do rozwiązania umów i przygotowania obiektu do zwrotu” – czytamy w piśmie.
Warto przypomnieć jeszcze raz, że wyrok zapadł ponad 3 miesiące temu, zatem Stowarzyszenie miało sporo czasu na uporządkowanie kwestii formalnych ze swoimi kontrahentami.
- Nie jest moim celem eskalowanie konfliktu, chcemy tylko, by prawo było przestrzegane i żeby mieszkańcy oraz turyści mogli w pełni korzystać z atrakcji Chełmca – podkreśla burmistrz Fedoruk.