Zaczynamy odliczanie, trenujemy i wciąż się zgłaszamy. Mamy 2600 opłaconych startów, a liczymy na rekord frekwencji w tym roku. Limit to 4 tysiące, zgłoszeń mamy już prawie 3200. Cieszy nas, że już reprezentanci 11 państw są na liście startowej. Pewnie w przededniu lub nawet w dniu naszego półmaratonu dojdą kolejni, kiedy będzie można zapisać się - o ile będą wolne miejsca - w biurze zawodów. Cieszy nas szczególnie to, że Wałbrzych jest liderem wśród miast, skąd pochodzą zgłoszeni biegacze (jest ich 365, mamy nadzieję, że osiągniemy liczbę 400). To jest właśnie efekt masowego biegania i powrotu do organizacji półmaratonu. Mamy 30 stowarzyszeń i grup biegowych w Wałbrzychu! Kiedyś przegrywaliśmy pod tym względem z osiem razy większym od nas Wrocławiem. Teraz jesteśmy dumnym liderem. Cieszy frekwencja z innych miast regionu, nie tylko Wrocławia, ale także Świdnicy, Legnicy, Lubina czy Świebodzic. W tym ostatnim mieście także zaczyna regularnie trenować grupa biegaczy, spotykają się w środy na stadionie przy ul. Rekreacyjnej. Jeszcze można się przygotować do biegu na 10 km i wystartować w Wałbrzychu. U nas, mimo wakacji, nadal trenujemy w soboty od godz. 9.30 na trasach i na stadionie na Nowym Mieście ul. Chopina.