- Kiedy odkryła Pani w sobie pasję rękodzielnictwa?
Danuta Szymala: Można powiedzieć, że od najmłodszych lat przejawiałam zainteresowanie haftem. Pierwszą pracę stworzyłam w wieku 8 lat. Zaczęłam od makatek kuchennych wykonywanych bardzo prostym ściegiem. Zawierały sentencje ,,Świeża woda zdrowia doda” i ,,Gdzie kucharek sześć tam nie ma co jeść”.
- Kto zapoczątkował u Pani tę pasję?
Danuta Szymala: Zamiłowanie do rękodzielnictwa w mojej rodzinie było przekazywane z pokolenia na pokolenie. Moja prababcia urodziła siedem dziewcząt i każdej z nich ofiarowała cenne wskazówki na przyszłość. W tamtych czasach umiejętność haftu oceniana była na bardzo wysokim poziomie. Dziewczyna wychodząca za mąż, musiała wykazywać zdolności związane z rękodzielnictwem.
- W jaki sposób w szkole doskonaliła Pani swój warsztat?
Danuta Szymala: Trafiłam na bardzo dobrą nauczycielkę, autochtonkę, która nauczyła mnie wszystkich technik hafciarskich. Haft krzyżykowy jest najprostszy, ale ważne jest, aby od początku wykonywać go technicznie prawidłowo. Jestem w stanie pokazać na płótnie, gdzie jest źle położony krzyżyk.
- Kiedy odebrała Pani pierwszą nagrodę?
Danuta Szymala: Pierwszą nagrodę otrzymałam w liceum za serwetkę posiadającą elementy szachownicy wykonanej haftem płaskim.
- Czy trzeba posiadać szczególne predyspozycje, aby rozpocząć przygodę z rękodzielnictwem?
Danuta Szymala: Najważniejsza jest cierpliwość i wytrwałe dążenie do perfekcji. Każdy jest w stanie nauczyć się techniki haftu, nie jest to zależne od posiadanego talentu artystycznego. Zapraszam wszystkich chętnych na prowadzone przeze mnie zajęcia. Odbywają się one w każdą środę o godz. 10.oo przy ulicy Armii Krajowej 40 koło kina Apollo.
- Czy istnieje związek pomiędzy wykonywaniem rękodzielnictwa a poprawą stanu zdrowia?
Danuta Szymala: Istnieje bardzo silny związek. Druty i szydełko to najlepsza terapia uśmierzająca bóle stawów. Osoba angażująca się całym sercem w wykonywaną pracę zapomina o problemach dnia codziennego. Dlatego można powiedzieć, że rękodzielnictwo to lekarstwo również na depresję.
- Dziękuję za rozmowę.