Czwartek, 21 listopada
Imieniny: Janusza, Konrada
Czytających: 5561
Zalogowanych: 3
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Wałbrzych: Lubiński oskarża PO o manipulowanie opinią publiczną i faule polityczne

Środa, 4 maja 2011, 17:16
Aktualizacja: Czwartek, 5 maja 2011, 14:44
Autor: Sven
Wałbrzych: Lubiński oskarża PO o manipulowanie opinią publiczną i faule polityczne
Fot. Sławomir Pawlik
Dwa pytania zadał na dzisiejszej konferencji prasowej Mirosław Lubiński. Obydwa skierowane do wysoko postawionych polityków Platformy Obywatelskiej. Na koniec, za pomocą żółtej rękawiczki wyzwał Piotra Kruczkowskiego na pojedynek o prezydenturę w mieście.

- 29 kwietnia Sąd Okręgowy w Świdnicy zadecydował o powtórzeniu II tury wyborów prezydenckich oraz częściowym powtórzeniu wyborów do rady miasta na podstawie dowodów o masowym kupowaniu głosów na rzecz Piotra Kruczkowskiego. Ta decyzja daje mi moralne prawo do uważania się za zwycięzcę zarówno w I jak i w II turze wyborów – rozpoczął Mirosław Lubiński.

Piotr Kruczkowski milczy i jest niedostępny dla mediów i opinii publicznej. Wypowiadają się za to inni politycy Platformy Obywatelskiej. Według Lubińskiego to, co mówią: Jacek Protasiewicz, Marek Skorupa i Jarosław Gowin musi powodować przypuszczenie, że mająca 100 % władzy w kraju Platforma Obywatelska chce zadecydować, wbrew decyzji sądu, o tym, jakiego rodzaju wybory i kiedy odbędą się w Wałbrzychu. Mirosław Lubiński twierdzi, że plan PO jest taki: Kruczkowski zrezygnuje ze stanowiska, władzę w mieście przejmie komisarz, a następnie wyznaczony zostanie termin wyborów, najprawdopodobniej z innym już kandydatem PO. W związku z tym Lubiński zadał pytania przywódcom PO:
1. Czy prawdą jest, że żądacie od Piotra Kruczkowskiego rezygnacji ze stanowiska prezydenta, skoro sąd orzekł o wygaśnięciu jego mandatu?
2. Czy postawilibyście takie żądanie, gdyby premier i wojewoda nie byli członkami PO, ponieważ to oni będą decydować o tym, kto zostanie komisarzem w mieście?
Lubiący używać symboli Mirosław Lubiński ( w czasie kampanii wyborczej wymachiwał bojówkami) wyzwał Piotra Kruczkowskiego na pojedynek, rzucając mu żółtą gumową rękawicę. W tym wypadku symbol miał dwa znaczenia. Poza wyzwaniem na pojedynek, sugerował także potrzebę wysprzątania miasta, bo, jak twierdzi Lubiński, akcja „Wysprzątajmy Wałbrzych” dała mierne efekty.

Na koniec dla naszych czytelników, którzy nie słyszeli, mamy wypowiedź Jana Lityńskiego, doradcy Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego ds. kontaktów z partiami i środowiskami politycznymi. W audycji Beaty Michniewicz „Śniadanie w Trójce” nadanej w sobotę, 30 kwietnia Jan Lityński zdobył się na kuriozalną, naszym zdaniem, wypowiedź, dotyczącą decyzji sądu z 29 kwietnia: - Jestem przekonany, że Kruczkowski jest w tej sprawie niewinny, natomiast fakty wskazują, że proceder kupowania głosów miał miejsce. Uważam, że jest to bardzo ważny wyrok, ponieważ mówi o tym, że wybory powinny mieć czysty charakter. To wydaje się oczywiste, ale dopóki nie było tego wyroku to nie wiadomo było czy można, czy nie można kupować głosów. Teraz wiemy jednoznacznie: nie można, a groźbą jest unieważnienie wyborów. Demokracja ma to do siebie, że są ludzie, którzy fałszują wybory. Teraz mamy wyrok sądowy, który mówi: nie wolno fałszować. To jest mocny wyrok – zakończył Lityński.

Ogłoszenia

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group