Spotkanie, w którym udział wzięli przedstawiciele organizacji społecznych, pozarządowych, mieszkańcy Wałbrzycha i przedstawiciele lokalnych mediów, zorganizowano w ramach cyklu spotkań regionalnych Rzecznika Praw Obywatelskich z mieszkańcami Dolnego Śląska. Spotkania regionalne RPO w województwie dolnośląskim rozpoczęły się dwa dni temu i będą trwały do końca marca. Na liście miejscowości, w których zorganizowano spotkania z RPO znalazły się: Bogatynia, Jelenia Góra, Wałbrzych, Kłodzko, Świdnica, Legnica i Wrocław.
Spotkania regionalne RPO dają możliwość bezpośredniej rozmowy z Adamem Bodnarem, zwrócenie uwagi Rzecznika na najważniejsze problemy, dotyczące przestrzegania praw człowieka na danym terenie i wspólnego wypracowania właściwych i skutecznych rozwiązań tych problemów. Do Rzecznika Praw Obywatelskich może się zgłosić każdy, kto uważa, że jego prawa zostały naruszone, lub że jest w jakikolwiek sposób dyskryminowany. O swojej wizycie w Wałbrzychu i spotkaniu z mieszkańcami i przedstawicielami organizacji społecznych Adam Bodnar powiedział:
- Program spotkań regionalnych został przeze mnie zainicjowany w listopadzie 2015 roku. Co miesiąc wraz z moimi współpracownikami odwiedzamy poszczególne województwa. Zatrzymujemy się w miastach szczególnie ważnych dla danego regionu. W czasie takich spotkań rozmawiamy z mieszkańcami, działaczami organizacji pozarządowych, aktywistami na temat problemów, które dotyczą danego regionu, danego miasta, danej społeczności. Rozmawiamy z mieszkańcami na te tematy, które oni chcieliby nam zgłosić jako tematy do zajęcia się. To co się przewija jeżeli chodzi o spotkania w województwie dolnośląskim to są prawa osób z niepełnosprawnościami, prawa osób starszych. To co w Wałbrzychu było szczególnie ciekawe to przemoc domowa, oraz przemoc w stosunku do osób starszych. To były zagadnienia, które w zasadzie nie były dotąd poruszane na wcześniejszych spotkaniach. Temat przemocy wobec osób starszych, która często ma miejsce w ramach rodzin wielopokoleniowych to jest swoisty temat tabu w naszych rodzinach, domach, społecznościach. Często nie zdajemy sobie z tego sprawy. Jeżeli dyskutujemy o przemocy domowej, to głownie mówi się o przemocy wobec kobiet, ewentualnie w stosunku do dzieci, natomiast nie dostrzega się, że osoby starsze częstokroć bywają ofiarą przemocy. Jak będą w Wałbrzychu organizowane Senioralia, to prawdopodobnie tutaj przyjedziemy i przedstawimy raport, dotyczący problematyki przemocy wobec osób starszych. Każde takie spotkanie regionalne ma to do siebie, że wywozimy do Warszawy mnóstwo przemyśleń, większego zrozumienia na czym polega życie danej społeczności, jak poszczególne miasta w Polsce się różnią jeżeli chodzi o poziom przestrzegania praw.
Zapytany o frekwencję i aktywność młodzieży podczas spotkań regionalnych Adam Bodnar powiedział:
- Niestety, zazwyczaj młodzi ludzie nie przychodzą na spotkania z Rzecznikiem. Często zdarza mi się przy okazji spotkań regionalnych organizować spotkania w szkołach, gdzie bezpośrednio spotykam się z młodymi ludźmi i z nimi rozmawiam. Gdy się pyta młodych ludzi o problemy z zakresu praw człowieka, to oni ani nie są specjalnie chętni, ani nie specjalnie kojarzą co mogliby powiedzieć. Dlatego wypracowałem taką metodę, że w połowie zajęć proszę, żeby na kartkach napisali o jakimś zdarzeniu, o historii z ich życia, która wiązałaby się ich zdaniem z naruszeniem ich praw człowieka. I wtedy nagle się okazuje, że młodzi ludzie mają coś do powiedzenia i mają bardzo ciekawe przemyślenia. Często skarżą się na różne praktyki w szkole - nie są na przykład w stanie zrozumieć dlaczego odbiera im się telefony komórkowe, albo nie mogą ich używać w czasie lekcji. Albo dlaczego muszą nosić takie a nie inne obuwie. To są rzeczy dość prozaiczne, które często wynikają z regulaminów szkolnych i trudno o tych rzeczach mówić w kategoriach naruszeń praw człowieka. Ale na przykład zdarza się, że uczniowie skarżą się na to, że nauczyciele w czasie lekcji wychowawczych głośno dyskutują o sytuacji w domu danego ucznia. Oni już to postrzegają w kategorii naruszenia ich praw człowieka, no bo dlaczego inni uczniowie mają wiedzieć co się dzieje w domu tej czy innej osoby, dlaczego nauczyciele wymieniają się takimi informacjami, kiedy nie zawsze to jest potrzebne dla osiągnięcia celu wychowawczego. Zastanawiają się często nad tym co to jest inwigilacja, na czym polega inwigilacja internetu, nad kwestiami ochrony prywatności. To są zagadnienia ważne dla młodych ludzi. Ale wydaje mi się, że najczęstszym tematem który się pojawia to sfera relacji z rodzicami, rozwody, kontakty z dziećmi ze strony poszczególnych rodziców, kwestia alimentów. Bardzo ciekawe są też relacje z policją - typowa skarga, która się pojawia: "dlaczego policja mnie nadmiernie kontroluje, dlaczego sprawdza mi plecak, dlaczego ciągle jestem zatrzymywany". Widać brak zrozumienia jakie policja posiada uprawnienia, ale też to, że policji czasami się zdarza nadmierna aktywność w stosunku do młodych ludzi. To powoduje pewne napięcia na linii licealiści a władza. Teraz tematem, który młodych ludzi interesuje jest reforma oświatowa. To jest temat, który ewidentnie czują na własnej skórze. Ja nie twierdzę, że ma być nieprzeprowadzana, bo to nie jest kompetencja Rzecznika, żeby się wypowiadać czy ma być taki czy inny system szkolny. Ale moją kompetencją jest zastanawiać się, czy na tym nie ucierpią uczniowie, czy reforma zostanie odpowiednio przygotowana. W tym temacie prowadzę korespondencję z panią Minister Zalewską.
Podczas dzisiejszego spotkania Adam Bodnar podkreślał, że prawa człowieka to nie jest abstrakcyjna dziedzina, dotycząca jedynie wyjątkowych grup społecznych, ponieważ każdy z nas może stać się osobą dotkniętą różnego rodzaju naruszeniami praw człowieka.