Zanim jednak doszło do głosowania w tej sprawie, odchodzący prezydent wygłosił kilkunastominutowe przemówienie podsumowujące osiem lat swojej prezydentury i złożył podziękowania.
W wypełnionej po brzegi sali obrad było wielu zwolenników prezydenta, którzy gromkimi brawami przyjęli jego słowa.
Głosowanie odbywało się poprzez podniesienie ręki. Uchwałę odwołującą Piotra Kruczkowskiego z funkcji prezydenta poparło 21 radnych. Dwóch miało zdanie odrębne. Stefanos Ewangielu głosował przeciw: - Uważam, że ta decyzja prezydenta była skutkiem pewnych posunięć pewnych ludzi. W ten sposób wyraziłem swoją opinię na ten temat – tłumaczył radny PO. Z kolei od głosu wstrzymał się Jerzy Krzyżowski: - Ja nie chcę wpaść z deszczu pod rynnę. Jeszcze sprawy się nie zakończyły. Nie wiadomo jak się zakończą. W tej sytuacji dziwię się prezydentowi, ze złożył mandat. Moim zdaniem powinien zostać, tym bardziej, że istniejąca w radzie koalicja PO – SLD szła w dobrym kierunku dla rozwoju miasta – wyjaśnił radny SLD.
Artur Torbus, który miał wystąpić w imieniu klubu PO powiedział tylko: - Miałem przygotować wystąpienie w imieniu klubu, ale po tak prawdziwym i wzruszającym dla nas przemówieniu, powiem tylko: Dziękujemy bardzo. Jest pan najbardziej prawym i szlachetnym obywatelem tego miasta – zakończył radny Torbus.
Już po zakończeniu sesji zwolennicy Piotra Kruczkowskiego składali mu podziękowania i wręczali mu kwiaty z napisem na wstążce: „Dziękujemy”.